Tym postem rozpoczynam cykl, który będzie pojawiał się na moim blogu wraz z każdą zbliżającą się kolejną porą roku. Zaczynam od jesieni, bo wrzesień definitywnie kojarzy mi się z żółknącymi i opadającymi już liśćmi, no i oczywiście z częstszymi opadami deszczu i nierozpieszczającą temperaturą.
W tych cyklach będę prezentować Wam książki, które najbardziej pasują mi w ciągu danej pory roku. Nie wiem czy też tak macie, ale ja jesienią i zimą częściej sięgam po te trudniejsze i grubsze pozycje- często reportaże, literaturę faktu, literaturę wojenną, latem natomiast częściej czytam literaturę kobiecą i wszelkiego rodzaju romansidła.
Jesień zaczęłam od Czarnych skrzydeł Sue Monk Kidd, którą ostatnio już zaczęłam czytać ;)
Dajcie znać czy Wy macie już jakieś plany na zbliżającą się (wielkimi krokami) jesień!
♥
Ja już mam zaplanowana listę książek na jesień, ale Twoja jest także kusząca.
OdpowiedzUsuńHmm... ja coś tam zaplanowałam, ale ciągle dochodzą nowe perełki do mojej kolekcji ;) "Czarne skrzydła" jednak na pewno też przeczytam :)
OdpowiedzUsuńImponujący zbiór! Jeszcze żadnej z podanych książek nie czytałam.
OdpowiedzUsuńPraktycznie wszystkie okładki kiedyś mignęły mi gdzieś przed oczami, ale nie przeczytałam ani jednej. Sekretne Życie Pszczół już widnieje na mojej liście do przeczytania, więc muszę ją w końcu kupić. Może akurat uda mi sie ją nabyć w czasie jesieni? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
coffeethebook.blogspot.com
Książki Sue Monk Kidd to dobry plan na każdą porę roku. Muszę się w końcu przyjrzeć bliżej "Przyjaciołom zwierząt".
OdpowiedzUsuńPielgrzyma mogę polecić Ci z czystym sumieniem, niedawno skończyłam i niesamowity thriller. Przyjaciół zwierząt mam również w planach.
OdpowiedzUsuńŻadnych tych książek nie znam i o nich nie czytałam. Nadrobię to ;p
OdpowiedzUsuńPrzyjaciele zwierząt, Pielgrzym i Czas Beboka się nam pokrywa ;)
OdpowiedzUsuńJak widzę okładki książek Sue Monk Kidd, to mam ochotę je zakupić. <3 "Sekretne życie pszczół" było tak cudowne, że chętnie wrócę do tej książki. <3 Zwłaszcza, że czytałam ją jakieś 6-7 lat temu, jeszcze w innej okładce od Albatrosa. Miło będzie do niej wrócić.
OdpowiedzUsuńA ten "Bebok" i "Pielgrzym" już mnie straszą od kilku dni. :D Może się zdecyduję... Choć tyle książek, tyyyyle książek, że chyba zwariuję. :D
"Bebok" i "Powiedz wilkom" mnie kusi, może jesienią znajdę dla nich czas :)
OdpowiedzUsuńWidzę wiele książek, które sama mam na półce, niektóre nawet przeczytane :) Uwielbiam twórczość S.M. Kidd, obie książki polecam, "Czarne skrzydła" zdecydowanie najlepsze :) "Przyjaciele zwierząt" to dość przytłaczająca lektura, czyli idealna na jesień ;) Czekam na recenzje "Czarnobylskiej modlitwy", "Spóźnionych wyznań" "Pielgrzyma", i "Na nieludzkiej ziemi" te książki posiadam i może zmobilizujesz mnie do ich lektury swoimi recenzjami, liczę na to :) Intryguje mnie też "Szum" rozważałam zakup w ZNAKU, ale ostatecznie zrezygnowałam ;) Teraz tylko kocyk, herbatka i przyjemnej lektury Kochana :*
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczęłam czytać "Powiedz wilkom, że jestem w domu". Jestem na 80 stronie, ale jeszcze mnie nie porwało. Mam nadzieję, że niedługo się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńWszystkie bardzo mnie interesują, szczególnie ,,Powiedz wilkom, że jestem w domu"!
OdpowiedzUsuńWidzę dużo interesujących tytułów na Twojej liście. Ja jestem w trakcie czytania "Wayward Pines. Szum", którego recenzja niedługo pojawi się na blogu :) Planuję się w końcu zabrać za książki Sue Monk Kidd, bo podobno to kawał dobrej literatury :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://mybooktown.blogspot.com/
Kilka z tych książek znajduje się na mojej liście Must Read i mam nadzieję, że uda mi się je przeczytać do końca tego roku :) "Serce Europy" jest naprawdę dobre :)
OdpowiedzUsuń