Opis:
Mistrzowska, wzruszająca opowieść o stracie i nadziei. Wielka odwaga autorki w mierzeniu się z bólem młodej bohaterki. Obie wychodzą z tej próby zwycięsko.
June, bohaterka powieści, wrażliwa nastolatka przyjaźni się z wujem Finem. Gdy wuj umiera, wraz z nim odchodzi cały świat. Powieść pokazuje przejście ze świata dzieciństwa do dorosłości, uczy jak na nowo budować samego siebie, jak odnaleźć się w sytuacji straty. Problem AIDS, społeczne wykluczanie, bezsilność a jednocześnie nadzieja tworzą niezwykłą emocjonalną kompozycję, która sprawia, że wzruszony czytelnik uzna tę powieść za ważny głos w dyskusji o psychologii okresu dojrzewania.
Moja opinia o książce:
Do tej pory wszelkie „odmienności” wśród ludzi są negowane,
a poszczególne osoby, w jakiś szczególny sposób wyróżniające się w stosunku tej
„normalności” – uważane są za gorsze i automatycznie odrzucane przez część
społeczeństwa. Wiadomo, że jeżeli cofnęlibyśmy się w czasie o te
kilka/kilkanaście lat, problem okazałby się znacznie większy. Historia
przedstawiona przez Carol Rifka Brunt
jest przykładem takiego zachowania.
Powiedz wilkom, że jestem
w domu jest książką z gatunku Young Adult, po które nie często sięgam,
głównie ze względu na swój wiek. Tym razem temat, który został poruszony w tej
pozycji na tyle mnie zaskoczył, że nie było innej możliwości niż sięgnięcie po
tę książkę. Historia z pozoru banalna okazała się być wykreowana w sposób na
tyle niesamowity, że na długo pozostanie w moich myślach.
Poznajemy dwie siostry, między którymi są zaledwie dwa lata
różnicy, ich zapracowanych w sezonie podatkowym rodziców oraz wujka. Rodzina z
pozoru wydaje się być normalna, niczym nie wyróżniająca się w sąsiedztwie.
Główną bohaterką książki jest młodsza siostra – June – i to
z jej perspektywy przedstawione zostają wszystkie wydarzenia. Przez długi czas
nie jest niczego świadoma, żyje swoim życiem, chodzi do szkoły spotyka z
ukochanym wujkiem. Nie spodziewa się najgorszego, co niedługo ma wywrócić do
góry nogami jej cały świat – jej ukochany wujek umiera na tajemniczą chorobę,
którą jest AIDS. June nie może oczekiwać wsparcia ze strony rodziców ani
siostry, z którą od dłuższego czasu bezustannie się kłócą. Pewnego dnia
otrzymuje tajemniczą przesyłkę od nieznajomego.
Niezmiernie się cieszę, że w książkach kierowanych głównie
do młodzieży poruszane są tak ważne tematy. Często nastolatkom brakuje wiedzy
odnośnie tych rzeczy, które przeważnie traktowane są jako temat tabu. Żyją w
nieświadomości i nabierają pewnych mechanizmów obronnych wyuczonych od
społeczeństwa, tych najprostszych – odrzucenia i szyderstwa. Sięgając po tego
typu książki nie dość, że zdobywają chociaż odrobinę wiedzy, to jeszcze uczą
się empatii. Dodatkowo poza samym poruszeniem tematu o AIDS książka dotyka treści
bardziej przyziemnych i codziennych dla nastolatków – problemów związanych ze
szkołą, brakiem zainteresowania ze strony rodziców czy problemów między
rodzeństwem.
Książka ukazuje jak ogromnym uczuciem jest miłość – taka
bezgraniczna, bez względu na wszystko i jak tragiczna jest śmierć. Jak ulotne
jest życie, gdzie w jednej chwili tracimy to, co kochamy najbardziej i dzięki
czemu nasze życie ma sens. Przedstawia również to, że mimo utraty jednego, do
czego byliśmy od zawsze przyzwyczajeni i związani całym sercem, możemy znaleźć
coś równie pięknego i istotnego w naszym życiu, coś zupełnie nowego. Po części
jest to książka o dawaniu szans i braniu życia w swoje ręce oraz o sile miłości
i przyjaźni.
Jest to pozycja, którą z czystym sumieniem polecę każdemu –
zarówno tym młodszym, jak i starszym czytelnikom, ze względu na jej treści oraz
charakter przekazu. Książka wywołała u mnie burzę emocji, jednokrotnie prawie
doprowadzając do łez. O ważnych rzeczach trzeba mówić, o ważnych rzeczach
trzeba czytać!
Myślę, że książka by mi się spodobała przez to, że pokazuje ulotność życia i wartość miłości :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się tytuł. Sam temat AIDS mnie nie za bardzo interesuje, chociaż zaciekawiłaś mnie tą tajemiczą przesyłką, którą June dostaje po śmierci wujka. Myślę, że jakbym znalazła tą książkę w tak świetnej ofercie jak ty, to na pewno chętnei bym ją przeczytała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo przekonująca recenzja, z chęcią przeczytam. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRównież rzadko czytam powieści należące do tego gatunku, ale czuję, że dla tej powinnam zrobić wyjątek. Nie wiedziałam, że porusza taką tematykę, dlatego tym bardziej będę się za książką rozglądać
OdpowiedzUsuńStrasznie Ci zazdroszczę tego, że upolowałaś ta książką w tak niskiej cenie! Sama z pewnością również bym się na nią skusiła :) Póki co nieśmiało się za nią rozglądam, bo wydaje się interesująca, ale nigdzie takiej promocji nie widać ...
OdpowiedzUsuń