Tytuł: Ludzie w nienawiści
Autor: Krzysztof A. Zajas
Wydawnictwo: Sonia Draga
Liczba stron: 584
Data wydania: 10 września 2014
Ludzie w nienawiści jest pierwszym tomem Trylogii grobiańskiej, której akcja rozgrywa się w Krakowie i okolicach. Komisarz Andrzej Krzycki zostaje wezwany do śmierci kierowcy quada. Początkowo wydaje się, że był to nieszczęśliwy wypadek, ale Krzycki podążający za wskazówkami dochodzi do wniosku, że ktoś trzeci maczał w tym palce. Podejrzenie spada na kolegę denata, który był jego towarzyszem w rajdach quadami po lesie, ale możliwość wyjaśnienia sytuacji znika wraz ze jego śmiercią w bardzo dziwnych okolicznościach.
Krzysztof Zajas ma styl, który mogłabym porównać do charakteru
pisarskiego Zygmunta Miłoszewskiego – ma podobną koncepcję na ogólny schemat
fabuły i wątków, pojawia się główny bohater, o bardzo silnym i stanowczym
charakterze, poszczególne tomy tworzą trylogię, której akcja rozgrywa się na terenie
Polski. Bardzo lubię kryminały Miłoszewskiego, ale w tym zestawieniu jednak
wygrywa Zajas, który wykazał się znacznie większą kreatywnością w poprowadzeniu
wątków kryminalnych tak, aby miały one swoją kontynuację w kolejnych tomach, a
jednocześnie nie rozwlekały się czytelnikom.
Autor bardzo umiejętnie łączy ze sobą humor z intrygami i morderstwami,
przez co nadaje bardziej uniwersalny charakter powieści i prowadzi do
pobudzania czytelnika różnymi sposobami. Wykorzystuje wątek miłosny, wplatając
go w ten właściwy – kryminalny – wprowadzając też zamęt do aktualnie
prowadzonego śledztwa.
Głównym bohaterem jest komisarz Andrzej Krzycki, któremu nadany został
bardzo specyficzny charakter i jest postacią, której zachowanie i ogólna
postawa zdecydowanie wywoła u czytelnika jakieś uczucia (u mnie były bardzo
pozytywne!), przez co książka na dłużej zapadnie w pamięć. Jest osobą o silnej,
nawet powiedziałabym, że władczej, osobowości, jest wybuchowy i mimo że wydaje
się być indywidualistą, wyczuwałam, że jednak duży wpływ ma na niego otoczenie.
Poprzez ogromne zaufanie do swojego instynktu, udaje mu się natrafić na tropy
będące, jak się później okazuje, bardzo istotnymi poszlakami w typowaniu
morderców. Kiedy w jego życiu pojawia się kobieta, odrobinę gubi się w
rzeczywistości i wybija go to z rytmu życia śledczego – co moim zdaniem kreuje
jego postać jako bardziej autentyczną. Warto też wspomnieć, że Krzycki nie jest
jedyną tak dokładnie dopracowaną przez autora postacią.
Bohaterowie, którzy odgrywają rolę tych złych w powieści, wydają się
idealnie pasować do swoich obowiązków. Pojawiają się głupie osiłki, które
pełnią rolę ochrony lub typowych likwidatorów niewygodnych elementów, ale spotkamy
również głowy struktur mafijnych, które stale kontrolują sytuację. Pojawiają
się też osoby, które wydają się nie być w żaden znaczący sposób związane z
fabułą książki, ale oczywiście mają na nią wpływ.
Zajas w pierwszym tomie trylogii poruszył wiele ciekawych wątków, które zdecydowanie wpływają na
to, że jego kryminał wydał mi się tak znakomity i niepowtarzalny. Poza ścisłym skupianiem się na budowaniu intryg i wprowadzaniu kolejnych morderstw, autor zajął się również odpowiednim wykreowaniem wizerunku postaci tak, że jego powieść ma ręce i nogi, a wszystko zgrywa się w książkę idealną. A Krzycki wydaje się być facetem (prawie) idealnym.
Czas docenić polskich „kryminalistów”, bo tworzą powieści na bardzo
wysokim poziomie!
Ja kryminały niekoniecznie :) za to moja mama byłaby zachwycona :)
OdpowiedzUsuńChyba bardziej muszę docenić kryminały i thrillery i czytać ich więcej, bo mam wrażenie, że dużo tracę :)
OdpowiedzUsuńKryminały czytam raz na jakiś czas, w większych ilościach wszystkie wydają mi się podobne.
OdpowiedzUsuńUwielbiam trylogię Miłoszewskiego i całe szczęście mam już wszystkie części trylogii grobiańskiej! Cieszę się, że autor łączy humor z intrygami i morderstwami, to brzmi bardzo interesująco! :) Ciekawa jestem, czy dołączę do Ciebie i stanę po stronie Zajasa, bo póki co Miłoszewskiego cenię ogromnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Kochana! Świetna recenzja, bardzo mnie zachęciłaś i ucieszyłaś! Miałam intuicję kolekcjonując tę serię! :) Buziaki!
Wydaje się być bardzo interesująca, tylko nie jestem pewna czy dla mnie :)
OdpowiedzUsuńAuć, porównanie Zajasa do Miłoszewskiego było bolesne. :P Szalenie podoba mi się "Trylogia grobiańska" (teraz podczytuję ostatni tom), a Miłoszewskiego nie zdzierżyłam i "Gniewu" nie ruszyłam. Może przemawia do mnie bardziej dlatego, że akcja dzieje się w Krakowie, więc na moim podwórku (chociaż Miłoszewski pisał o Sandomierzu, gdzie bywałam bardzo często). Koniec marudzenia, bo o gustach się nie dyskutuje. Polecam Zajasa, jego pisanie jest zdecydowanie z wyższej kryminalnej półki, no i kropka. ;) Fajnie, że i Tobie się podobało. Oby więcej entuzjastów! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Chyba muszę nadrobić :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej wcześniej, ale zdecydowanie, muszę ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :* http://felicja-bookaholic.blogspot.com/
Bardzo interesujące postacie osób, główny bohater, ciekawy przypadek, resztę sami ocenicie po przeczytaniu trylogii. Właśnie kończę trzeci tom, który dostałam w sobotę. Gorąco polecam wszystkim, którzy lubią dobry kryminał
OdpowiedzUsuń