Tytuł: Atlas grzybów. Ponad 200 polskich gatunków
Autor: Patrycja Zarawska
Wydawnictwo: SBM
Liczba stron: 192
Data wydania: 7 września 2015
Cena katalogowa: 39,95 zł
Dziś przychodzę do Was z recenzją dość nietypową, którą zdecydowałam się opublikować właściwie na Waszą prośbę. Jesień coraz bliżej, więc i grzybów w lasach coraz więcej. A jak grzybów więcej, to i grzybiarze wychodzą z ukrycia. Wśród nich oczywiście są osoby, które od lat praktykują zbieractwo i wiedzą jakie gatunki wrzucać do koszyka, a których lepiej nie zbierać, ale pojawiają się też nowi pasjonaci grzybobrania. Każdy dobry grzybiarz – czy to wyjadacz, czy początkujący – powinien w swojej biblioteczce mieć porządny atlas grzybów, bo wiadomo, każdemu może się zdarzyć, że zbierze nie to co trzeba i warto gdzieś później zweryfikować „zjadliwość” tego grzyba.
EDIT z dnia 12.01.2019:
ATLAS ZAWIERA BŁĘDY.
NIEKTÓRE GATUNKI OPISANE JAKO JADALNE SĄ TRUJĄCE!
Dziś przychodzę do Was z recenzją dość nietypową, którą zdecydowałam się opublikować właściwie na Waszą prośbę. Jesień coraz bliżej, więc i grzybów w lasach coraz więcej. A jak grzybów więcej, to i grzybiarze wychodzą z ukrycia. Wśród nich oczywiście są osoby, które od lat praktykują zbieractwo i wiedzą jakie gatunki wrzucać do koszyka, a których lepiej nie zbierać, ale pojawiają się też nowi pasjonaci grzybobrania. Każdy dobry grzybiarz – czy to wyjadacz, czy początkujący – powinien w swojej biblioteczce mieć porządny atlas grzybów, bo wiadomo, każdemu może się zdarzyć, że zbierze nie to co trzeba i warto gdzieś później zweryfikować „zjadliwość” tego grzyba.
Niedawno zaopatrzyłam się w atlas, w zasadzie nie jest on bezpośrednio
dla mnie, ale dla mojej mamy, która bardzo chętnie urządza sobie grzybobrania.
Ja grzybów nie zbieram, ale oglądając ten atlas przeszło mi przez myśl, żeby
może zacząć, żeby też sobie taki kupić i mieć pretekst do korzystania z niego. Jest
cudowny.
Problem z tym atlasem, który ja kupiłam, jest taki, że jest bardzo
ciężko go kupić w sklepach stacjonarnych, ale w internecie jest go pełno. Przy
kupowaniu takich publikacji najważniejsze jest to, żeby nie kupować kota w
worku, więc do recenzji dokładam kilka zdjęć do wglądu.
ZALETY:
✔ twarda, porządna oprawa,
✔ szyte strony (strony nie będą się odrywać i wypadać),
✔ bardzo estetyczne wykonanie (okładka, wklejka i wnętrze),
✔ gatunki grzybów podzielone na kategorie w zależności od owocnika (grzyby kapeluszowe, grzyby główkowe, grzyby bulwiaste i gwiazdosze, grzyby krzaczkowe, huby),
✔ intuicyjne symbole "zjadliwości" grzyba (jadalne bardzo smaczne, jadalne, niejadalne i trujące),
✔ każdy gatunek grzyba ma określone występowanie (lasy iglaste, liściaste, mieszane, łąki i pastwiska),
✔ dodatkowo przy każdym gatunku pojawia się termin jego występowania w określonym siedlisku,
✔ pojawia się również oznaczenie dotyczące grzybów chronionych,
✔ grzyby częściej spotykane opisane są na całej stronie, rzadsze na połowie,
✔ grzyby opisane zostały w trzech kategoriach:
grzyby jadalne z opisem wyglądu (kapelusz, rurki, trzon, miąższ, zapach, smak), występowania i wykorzystania,
grzyby niejadalne/trujące - wygląd, występowanie i zatrucie (z porównaniem do innych gatunków, z którym może być mylony),
✔ wyraźne i duże zdjęcia umożliwiają dokładne przyjrzenie się gatunkowi,
✔ w atlasie pojawiają się 233 gatunki grzybów występujących w całej Polsce,
✔ na końcu publikacji znajdują się indeksy nazw polskich i łacińskich (alfabetyczne), które ułatwiają szybkie odszukanie konkretnego gatunku grzyba,
✔ pojawiają się źródła zdjęć.
WADY:
✘ jedyny problem tej publikacji to słaba dostępność stacjonarna.
ZE WZGLĘDU NA BŁĘDY ODRADZAM
KUPOWANIE TEGO WYDANIA ATLASU.
KUPOWANIE TEGO WYDANIA ATLASU.
Przyznam się, że grzyby to całkowicie nie moja bajka... Oczywście uwielbiam je jeść, ale na tym kończy się moja miłość :P No, ale gdyby coś kiedyś mi się odmieniło i wyruszyłabym do lasu, to z pewnością zamówie tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że taki atlas grzybów powinien znajdować się w domu każdego grzybiarza :) Warto od czasu do czasu odświeżyć sobie wiedzę i dobrze zanalizować wygląd danego grzyba. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńDla mnie niekoniecznie, ale da mojego taty w sam raz ;)
OdpowiedzUsuńCześć Paula.
OdpowiedzUsuńAtlas zawiera niestety sporo błędów, a niektóre trujące gatunki są opisane jako jadalne (np. Gąsówka fioletowa, to na zdjęciu trujący zasłonak oliwkowobłękitny).
Zatem zalecam rozwagę przy korzystaniu z tego typu publikacji lub wręcz odradzam kupna.
Jedynie wydanie II zaktualizowane (z 2018) ma już poprawione błędy.
Pozdrawiam
Janvandahl
Atlas był prezentem dla mamy, ale na szczęście ona woli jednak korzystanie z własnego doświadczenia niż książek. Ja na grzybach zupełnie się nie znam, więc bardzo dziękuję za informację, że jednak atlas nie spełnia swojego podstawowego założenia!
UsuńTrzecie wydanie tego atlasu jest poprawione przez doświadczonego grzyboznawcę Wiesława Kamińskiego i tylko to wydanie nadaje się do użytkowania. Proszę o usunięcie reklamowanej okładki atlasu( chociaż jest b. ładna), w którym występują groźne dla zdrowia, a nawet życia błędy i zamieszczenie okładki wydania III. Wtedy będzie Pani miała spokojne sumienie. Uwagę piszę w oparciu o dyskusję nt. tej publikacji, toczącą się wśród grzyboznawców z grupy fb. poświęconej grzybom. Liczę na Pani odpowiedzialność, łączę wyrazy szacunku.
OdpowiedzUsuńDziękuję za informację, w takim razie zaopatrzę mamę w trzecie wydanie! Okładkę zostawiam, ale wstawiam informację o błędach.
UsuńJak sprawdzić, które wydanie jest poprawione? W internecie w sklepach nigdzie nie wstawiają informacji, które wydanie sprzedają. Nawet na stronie wydawnictwa SBM nie ma nic na ten temat. Jaka okładka to wydanie poprawione?
OdpowiedzUsuń