Tytuł: Obce dziecko
Tytuł oryginału: Stranger Child
Autor: Rachel Abbott
Wydawnictwo: Filia Mroczna Strona
Liczba stron: 448
Data wydania: 24 kwietnia 2016
Cena katalogowa: 39,90 zł
W czasie moich czytelniczych podbojów często sięgam po książki mocno promowane, które w innych krajach (rzekomo)
sprzedają się niesamowicie dobrze, czy nawet zajmują pierwsze miejsca
różnorakich rankingów. Po kilku przebojach –chociażby z Dziewczyną z pociągu –
jestem coraz mniej ufna w stosunku do takich powieści, zabierając się za nie
mam dystans i liczę się z tym, że ostatecznie może nie wyjść tak kolorowo, jak
zostało to zapowiedziane. Tym razem – na szczęście – moje pierwsze spotkanie z
Rachel Abbott skończyło się nadzwyczaj dobrze, a tym samym autorka wskoczyła na
półkę, na której zasiadają moi ulubieni autorzy. Rzeczywiście słowa z
okładkowego blurba są prawdą – Obce dziecko to mistrzowski thriller!
Emma poślubia Davida – mężczyznę, którego bardzo doświadczyła
przeszłość, kiedy to w dziwnych okolicznościach zginęła jego żona, a córka
rozpłynęła się w powietrzu – sądząc, że pasmo nieszczęść pozostawili już dawno
za sobą. Dopełnieniem ich dotychczas szczęśliwego małżeństwa jest Ollie –
cudowny, niesamowicie radosny i ufny mały chłopiec. Wiodą sielskie życie, do
czasu aż w ich domu pojawia się niespodziewany gość – dziewczynka, która
zasiała w Emmie ziarno niepokoju, która nie zachowuje się tak jak na
nastoletnie dziecko przystało. Od tej pory nic nie dzieje się tak, jak powinno.
Kumulujące się sekrety i tajemnice coraz bardziej dokuczają, utrudniają życie,
ale prędzej czy później ujrzą światło dzienne. Tom Douglas pomaga Emmie uporać
się z zaistniałą sytuacją, chociaż nie zdają sobie sprawy z tego, na jak
wielkie niebezpieczeństwo się narażają.
Już dawno nie czytałam tak dobrej książki, która w tak dużym stopniu
by mnie zaangażowała i sprawiła, że z taką łatwością przeniosłam się w
wykreowany przez autorkę świat, przeżywając wszystkie wzloty i upadki razem z
bohaterami. Abbott z niesamowitą łatwością przedstawiła przejście z
sielankowego cudownego życia, do mrocznej i niepewnej egzystencji. Poza tym, że
wykreowała nieustannie trzymającą w napięciu fabułę, to dodatkowo wcieliła się
w role swoich bohaterów, znakomicie oddając ich emocje, myśli i obawy
pojawiające się za każdym razem, gdy sytuacja ulega zmianie. Postacie
pojawiające się na stronach powieści są przedstawione jak ludzie z krwi i
kości, tymczasem są jedynie fikcją. Nie wiem jak autorce się udało przedstawić
bohaterów i świat w tak rzeczywisty sposób, przeszło mi przez myśl, że tylko
osoba, która była świadkiem takich wydarzeń potrafiłaby je w tak rzeczywisty
sposób opisać. Jednak najbardziej uderzającym elementem tej powieści było dla
mnie połączenie tragicznej przeszłości z aktualnymi wydarzeniami, kilka lat
później po śmiertelnym wypadku, połączenie wszystkich niedopowiedzeń, kłamstw i
sekretów, które prędzej czy później musiały ujrzeć światło dzienne. Okazuje
się, że nigdzie nie jesteśmy bezpieczni i nikomu nie powinniśmy ufać.
Obce dziecko to niesamowicie dobrze skonstruowany thriller, który
przyprawi Was o zawroty głowy i ciarki na plecach, po którego lekturze
będziecie zastanawiać się, czy nic, co macie na sumieniu nie zagraża Waszemu
bezpieczeństwu. I uważnie sprawdźcie, czy zamknęliście drzwi – nigdy nie
wiadomo kiedy ktoś może się do Was wprosić.
Jedynym nieporozumieniem było otwarte zakończenie, które pozostawiało ogromny
niedosyt i mnóstwo rodzących się w głowie pytań. Autorka jednak zdecydowała się
na dokończenie powieści w krótkiej nowelce – Dziecko znikąd.
Już od dawna mam na liście do przeczytania, mam na nią wielką ochotę, więc kiedyś pewnie gdzieś dorwę. :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo wielką ochotę do poznania twórczości autorki :D
OdpowiedzUsuńOd dawna mnie intryguje ta książka;)
OdpowiedzUsuńOgromnie intryguje mnie ta powieść. Mam nadzieję, że kiedyś znajdę czas, by po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuń