09 stycznia

PODSUMOWANIE 2016



Rok 2017 zaczął się już w najlepsze, więc to chyba ostatni moment na podsumowanie ubiegłego roku. Dla mnie 2016 był rokiem przełomowym, w czasie którego musiałam znaleźć rozwiązanie na połączenie czytania i prowadzenia bloga z pracą zawodową. Minione 366 dni wspominam bardzo dobrze – bo znacznie rozsądniej dobierałam sobie lektury, chociaż czasami planowałam ich za dużo, a przy okazji poznałam masę cudownych książkoholików, a z niektórymi miałam nawet okazję zobaczyć się osobiście na Warszawskich Targach Książki.
Na ten rok życzę sobie, żeby moje książkowe drugie życie było jeszcze lepsze od tego z ubiegłego roku i żebym wytrwała we wszystkich swoich postanowieniach, nie zawalając przy tym oczywiście pracy!
Podsumowanie czas zacząć!

[w podsumowaniu jeden tytuł może pojawić się tylko przy jednej kategorii]
Recenzje wszystkich książek znajdziecie na blogu



PODSUMOWANIE KSIĄŻKOWE


Przeczytane łącznie: 130 książek
W tym papierowe: 86
Ebooki: 38
Audiobooki: 6
Wyczytane książki z własnych zapasów: 18!



NAJLEPSZA KSIĄŻKA

Długo rozwodzić się nad tym nie będę, ale stwierdzam, że Nocny film to najlepsza książka tego roku, którą dane mi było przeczytać. Gdybym nie była zawalona książkami po sam sufit przeczytałabym ją ponownie. Koniecznie muszę też zdobyć wydanie papierowe bo to, które czytałam jest w wersji elektronicznej (od virtualo.pl). Czemu ta książka okazała się najlepsza? Bo jest mroczna, tajemnicza, powiedziałabym nawet, że mistyczna. To połączenie kryminału, sensacji, thrillera z nutką horroru, a to wszystko utrzymane jest w klimacie noir. Mimo że autorka jest kobietą, to książka wydaje mi się mega twarda i bardzo męska. Zdecydowanie numer jeden. A kto jeszcze jej nie czytał ten gapa! 




NAJGORSZA KSIĄŻKA

W tym roku zaczęłam ostrożniej dobierać tytuły czytanych książek, bo przecież nie ma czasu na czytanie tych złych! Jednak trafiła mi się, zupełnie przez przypadek, taka paskuda.




POZYCJA Z NAJŁADNIEJSZĄ OKŁADKĄ

Okładek przykuwających uwagę czytelnika pojawiło się w tym roku mnóstwo! Aż ciężko coś z tego zacnego grona wybrać. Ale skoro założenie jest takie, że wybieram jedną książkę do jednej kategorii, to musi pojawić się tu Hygge.



NAJWIĘKSZE KSIĄŻKOWE ZASKOCZENIE

Ghostman był największym zaskoczeniem, głównie z tego powodu, że nigdy nie czytałam książek typowo sensacyjnych. O tym tytule ani o autorze nigdy nigdzie nie słyszałam, więc dość sceptycznie podchodziłam do czytania tej pozycji.




NAJBARDZIEJ NIEZAWODNE WYDAWNICTWO

Filia Mroczna Strona. Z czystym sumieniem przyznaję, że książki publikowane przez Mroczną Stronę najbardziej wpasowują się w moje czytelnicze gusta i jeszcze nie spotkałam się tam z żadną wydawniczą paskudą!



ODKRYCIE ROKU

Największym zaskoczeniem idealnie wpisującym się do tej kategorii są pozycje, które ukazują się nakładem Wydawnictwa Ze słownikiem. Chodzi o to, że wydają oni książki – ogólnie znane i lubiane – w wersji anglojęzycznej, przy czym wybierają słowa, które mogą być nieznane czytelnikowi i od razu tłumaczą je na marginesach. To najlepsze pozycje anglojęzyczne dla tych, którzy boją się czytać po angielsku albo dopiero rozpoczynają z nim swoją przygodę.



NAJWIĘKSZY KSIĄŻKOWY KAC

Zdecydowanie Mimo twoich win. Nie dość, że zupełnie nie spodziewałam się, że romans zawróci mi w głowie, to kompletnym zaskoczeniem był kac – objawiający się dzień, tydzień, miesiąc po przeczytaniu pierwszego tomu. Kolejne dwa tomu wyczekałam i przeczytałam, a za bohaterami i samą historią niesamowicie tęsknię.



UKOCHANY BOHATER

Andrzej Krzycki z trylogii grobiańskiej Krzysztofa A. Zajasa. Wskrzesiłabym go i stanęlibyśmy na ślubnym kobiercu!



NAJLEPSZY POLSKI DEBIUT

Mam dwóch zeszłorocznych faworytów i nie ma opcji, żebym ich rozdzieliła. Aortę uwielbiam za mega mroczny klimat, za idealną konstrukcję kryminalną i umiejscowienie fabuły w Pruszkowie. I Najgorsze dopiero nadejdzie, w której cenię wartką akcję i jej niespodziewane zwroty, a do tego tą nutkę sensacji i thrillera.
Obie książki – oba debiuty – są zupełnie inne, a wywołały we mnie mniej więcej taki sam efekt po ukończeniu książki. Rozdarte serce i oczekiwanie na kolejne tomy.
KSIĄŻKA DAJĄCA NAJWIĘKSZEGO MOTYWACYJNEGO KOPA

Zarządzanie codziennością dała mi kopa, ale tylko tymczasowego (cała ja i mój słomiany zapał). Musiałabym częściej zaglądać do tej książki, żeby uzyskać jakiś bardziej długotrwały efekt, ale warto wspomnieć, że skoro w jakikolwiek sposób na mnie podziałała to już jest coś!



NAJLEPSZY KRYMINAŁ

Może Obce dziecko nie miało super wybitnie wykreowanej fabuły, może nie była ona na tyle pogmatwana, żeby nie dało się przewidzieć zakończenia, jednak mimo wszystko ten tytuł zajmuje u mnie pierwsze miejsce wśród typowych kryminałów.



NAJLEPSZA BABSKA KSIĄŻKA

Kuszenie losu całkowicie mnie zaskoczyło – najpierw super uroczą okładką, a później bohaterami i fabułą, od której nie mogłam się oderwać.




NAJLEPSZA KSIĄŻKA NAUKOWA

Teraz już rozumiem fenomen Wajraka i kolejki na WTK porównywalne do tych, które tworzyły się przy stoisku z Remigiuszem Mrozem. Wilki trzeba przeczytać, nie ma co tu o nich dużo gadać!




NAJLEPSZY REPORTAŻ

Nemezis, dzięki której Rio de Janeiro – stolica brazylijskiego karnawału – jawi się czytelnikowi jako miasto ciągłej niepewności, biedoty i problemów finansowych. Nie wspominając o mafii i śmierciach, za które nikt nie bierze odpowiedzialności.



NAJBARDZIEJ WYJĄTKOWA I NIEPOWTARZALNA FABUŁA

Bez szans jeszcze nie miała swojej premiery, ale była książką, którą zamknęłam czytelniczy rok 2016. Ogromne zaskoczenie (kolejne), bo jak na książkę dla młodszych czytelników bardzo mnie poruszyła. Autorka odeszła od wszelkich typowo wykorzystywanych w YA i NA wątków. Tu pojawia się masakryczna biedota, problemy rodzinne, śmierć, ciężka fizyczna praca w kopalni i zero jakiegokolwiek luksusu. Z każdej strony występują jakieś problemy. Ale pojawia się też cudowny heroizm i niesamowicie mądre przesłanie. To najbardziej autentyczna książka z tego gatunku, wśród tych, które do tej pory czytałam.




DAJE DO MYŚLENIA

Przyjaciele zwierząt – historia o autystycznym siedemnastoletnim chłopcu, który przez swoją inność nie może znaleźć żadnych przyjaciół, jawiąca się jako ciągła walka o normalne i godne życie dla autyka i jego najbliższej rodziny.



TA, KTÓRĄ POWINNAM POKOCHAĆ

Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet strasznie mnie zawiodła. Dopiero w poprzednim roku się za nią zabrałam, ale obszernie zbudowany wątek obyczajowy skutecznie mnie odstraszył.




DO POCHŁONIĘCIA NA JEDEN WIECZÓR

Takich książek mam niewiele i mam wrażenie, że Drugie życie było jedyną książką, przy której w ubiegłym roku zarwałam noc. Jestem leniem, lubię spać, więc często wolę zrezygnować z czytania książki i wolę się wyspać. W fabule Drugiego życia działo się tyle, że nie byłabym w stanie spokojnie przespać nocy, cały czas rozmyślając jak historia się skończy, więc łatwiej było ją po prostu doczytać.



ULUBIONY CYTAT KSIĄŻKOWY


UKOCHANY AUTOR

Poprzedni rok obrodził w masę świetnych współprac z autorami. Co ciekawe wszyscy z nich to faceci, a jak dłużej o tym myślę, to wszystkich mogę podpiąć pod miano „kryminalisty”. Uwielbiam ich wszystkich i chętnie utrzymuję kontakt, ale nadal Alek Rogoziński jest moim numerem jeden. Ta chemii wyczuwalna jest na kilometr!



ADAPTACJA KSIĄŻKI, KTÓRA OKAZAŁA SIĘ NAJWIĘKSZĄ KLAPĄ

Zjawa i pozwolę sobie pozostawić to bez większego komentarza.




BLOGOWE PODSUMOWANIE


Na bloga zaglądaliście ponad 80 000 RAZY!

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANA RECENZJA


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANY POST OKOŁOKSIĄŻKOWY

NAJBARDZIEJ KONTROWERSYJNA RECENZJA


NAJCZĘŚCIEJ SZUKALIŚCIE

1. instaserial
2. opowiadania erotyczne
3. hygge klucz do szczęścia

NAJCZĘŚCIEJ ZAGLĄDACIE DO MNIE Z

1. Polski
2. Niemiec
3. Stanów Zjednoczonych



Życzę sobie, żeby kolejny rok był jeszcze bardziej udany i książkowo, i blogowo! A za wszystkie odwiedziny, komentarze i uwagi serdecznie Wam dziękuję!
 

9 komentarzy:

  1. Świetne podsumowanie, dużo się u Ciebie dzieje :D Życzę Ci jeszcze lepszego 2017 roku, spełnienia marzeń, rozwoju bloga i uśmiechu na twarzy :)
    Pozdrawiam! Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem trochę zaskoczona faktem, że "Mężczyźni którzy nienawidzą kobiet" cię zawiodła. Masz plan dać szansę kolejnej części czy już na 100 procent odpuszczasz Larssona? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe wyniki :) Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Mimo moich win" w ogóle do mnie nie trafiło, ale to z pewnością kwestia gustu. Historia przedstawiona przez autorkę była niebanalna, ale jednocześnie strasznie działająca na nerwy. Miałam ochotę udusić Olivię - zresztą jej wybranek nie był lepszy :/ Jedynie zakończenie było dobre i uznałam, że potraktuje je jak coś ostatecznego i nie sięgnę po kolejne części.
    Czekam na "Bez szans"!
    Powodzenia w 2017 roku i oczywiście samych wyśmienitych lektur :D
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie Ty robisz piękne zdjęcia, niezwykle klimatyczne! Gratuluję udanego 2016 roku!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję tak owocnego i tak zaczytanego roku! 130 książek - marzenie! :D Cudowności w 2017. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam te Twoje foty z Insta! :D Gratuluję takich dobrych osiągnięć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne podsumowanie! Gratuluję uzyskanych wyników i życzę jeszcze lepszego zaczytanego 2017. Z wymienionych przez Ciebie książek, wielu nie czytałam. Zgadzam się z Tobą, że "Obce dziecko" jest jednym z najlepszych kryminałów wydanych w ubiegłym roku.
    Ps. Z Niemiec, to ja zaglądam :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Woow... 130 książek to jest wynik. :D Gratuluję sukcesów. Też uwielbiam Alka. :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © rude recenzuje.