Tytuł: Cisza. Opowieść o tym, dlaczego straciliśmy umiejętność przebywania w ciszy
i jak ją odzyskać
i jak ją odzyskać
Tytuł oryginału: Stillhet i støyens tid. Gleden ved å stenge verden ute
Autor: Erling Kagge
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 128
Data wydania: 10 maja 2017
Cena katalogowa: 29,90 zł
Byli już autorzy, którzy pięknie mówili o miłości, więc przyszedł czas na
kogoś, kto w piękny sposób powie coś o ciszy.
Są ludzie, którzy przez swoją osobowość i temperament nudzą się na łonie
przyrody, którzy doceniają jedynie głośne, pełne ludzi miejsca i to właśnie tam
czują się najlepiej. Są też osoby, które potrzebują spokoju i ciszy do
opanowania swoich myśli, do tego aby przez chwilę odpocząć. Ja jestem typem
osoby aspołecznej, która przeważnie przy zbyt dużej ilości ludzi dostaje szału,
która potrzebuje samotności i cieszy się z niej przy każdej nadarzającej się
okazji. Jestem jedną z tych osób, które zamykają się na świat i uciekają na
łono przyrody, żeby opanować pędzącą rzeczywistość.
Książka zaskoczyła mnie i zaskoczył mnie sam autor, który okazał się być
osobą kompetentną w temacie ciszy, która może powiedzieć coś więcej o
samotności. Erling Kagge jest podróżnikiem - jest pierwszym człowiekiem na
Ziemi, który samotnie dotarł na biegun południowy, poza tym zdobył też biegun
północny, najwyższy szczyt Mount Everest i przepłynął Ocean Atlantycki. To
facet, który wie czym jest samotność i zdanie na samego siebie. Nie dziwię się,
że w tak łatwy w odbiorze i jednocześnie trochę bajkowy sposób opowiada o tym,
czego ludzie aktualnie nie doceniają, a nawet już prawie w ogóle nie
doświadczają. Jego styl jest zachwycający, skłaniający do refleksji i
zastanowienia się nad niektórymi aspektami naszego życia, ale mimo wszystko w
moje życie nic nowego nie wniósł. Jego rozważania są filozoficzne przez co są
bardzo uniwersalne i trafią do znacznie większej grupy odbiorców, a dodatkowo
często ubarwia je elementami osobistymi z samotnych przeżyć. Z jednej strony zostałam zaskoczona przez
styl autora, ale z drugiej jednak czuję niedosyt po niespełnionych
oczekiwaniach względem treści tej książki. Wyszło na to, że książka jest
zgrabnie opracowanym zbiorem myśli i przeżyć autora, które mają bezpośrednio
zachęcić czytelników do częstszego wykorzystywania i cieszenia się chwilami
ciszy, do pozbycia się wszelkich rozpraszających dźwięków czy obrazów i do
odzyskania samego siebie. Jednak dla tych, którzy czasami celebrują swoją
samotność ta książka może okazać się lekkim zawodem.
Mimo że książka zrobiła na mnie małe wrażenie ze względu na styl i
przeżycia autora, nie zapadła mi jakoś wyjątkowo w pamięć i z pewnością nie
będzie jedną z tych, które będę często wspominać (no chyba, że przez to cudowne
wydanie). Autor w piękny sposób mówi o ciszy i samotności, ale jednak książka
nie wniosła nic nowego do mojego życia i ostatecznie była trochę nijaka. Gdybym
nie miała jej już na półce w domowej biblioteczce, w księgarni pewnie bym ją po
prostu minęła.
Zdecydowanie Cisza to książka, z którą każdy człowiek powinien się zapoznać. Bardzo podobała mi się też przesyłka, którą zorganizowało Wydawnictwo - chociaż sama jej nie dostałam widziałam świetne pudełeczko, w którym chociaż raz należałoby zamknąć wszystkie urządzenia.
OdpowiedzUsuń