17 lipca

#264. Cisza - Erling Kagge


Tytuł: Cisza. Opowieść o tym, dlaczego straciliśmy umiejętność przebywania w ciszy
i jak ją odzyskać
Tytuł oryginału: Stillhet i støyens tid. Gleden ved å stenge verden ute
Autor: Erling Kagge
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 128
Data wydania: 10 maja 2017
Cena katalogowa: 29,90 zł

Byli już autorzy, którzy pięknie mówili o miłości, więc przyszedł czas na kogoś, kto w piękny sposób powie coś o ciszy.
Są ludzie, którzy przez swoją osobowość i temperament nudzą się na łonie przyrody, którzy doceniają jedynie głośne, pełne ludzi miejsca i to właśnie tam czują się najlepiej. Są też osoby, które potrzebują spokoju i ciszy do opanowania swoich myśli, do tego aby przez chwilę odpocząć. Ja jestem typem osoby aspołecznej, która przeważnie przy zbyt dużej ilości ludzi dostaje szału, która potrzebuje samotności i cieszy się z niej przy każdej nadarzającej się okazji. Jestem jedną z tych osób, które zamykają się na świat i uciekają na łono przyrody, żeby opanować pędzącą rzeczywistość.

Książka zaskoczyła mnie i zaskoczył mnie sam autor, który okazał się być osobą kompetentną w temacie ciszy, która może powiedzieć coś więcej o samotności. Erling Kagge jest podróżnikiem - jest pierwszym człowiekiem na Ziemi, który samotnie dotarł na biegun południowy, poza tym zdobył też biegun północny, najwyższy szczyt Mount Everest i przepłynął Ocean Atlantycki. To facet, który wie czym jest samotność i zdanie na samego siebie. Nie dziwię się, że w tak łatwy w odbiorze i jednocześnie trochę bajkowy sposób opowiada o tym, czego ludzie aktualnie nie doceniają, a nawet już prawie w ogóle nie doświadczają. Jego styl jest zachwycający, skłaniający do refleksji i zastanowienia się nad niektórymi aspektami naszego życia, ale mimo wszystko w moje życie nic nowego nie wniósł. Jego rozważania są filozoficzne przez co są bardzo uniwersalne i trafią do znacznie większej grupy odbiorców, a dodatkowo często ubarwia je elementami osobistymi z samotnych przeżyć. Z jednej strony zostałam zaskoczona przez styl autora, ale z drugiej jednak czuję niedosyt po niespełnionych oczekiwaniach względem treści tej książki. Wyszło na to, że książka jest zgrabnie opracowanym zbiorem myśli i przeżyć autora, które mają bezpośrednio zachęcić czytelników do częstszego wykorzystywania i cieszenia się chwilami ciszy, do pozbycia się wszelkich rozpraszających dźwięków czy obrazów i do odzyskania samego siebie. Jednak dla tych, którzy czasami celebrują swoją samotność ta książka może okazać się lekkim zawodem.

Mimo że książka zrobiła na mnie małe wrażenie ze względu na styl i przeżycia autora, nie zapadła mi jakoś wyjątkowo w pamięć i z pewnością nie będzie jedną z tych, które będę często wspominać (no chyba, że przez to cudowne wydanie). Autor w piękny sposób mówi o ciszy i samotności, ale jednak książka nie wniosła nic nowego do mojego życia i ostatecznie była trochę nijaka. Gdybym nie miała jej już na półce w domowej biblioteczce, w księgarni pewnie bym ją po prostu minęła.



1 komentarz:

  1. Zdecydowanie Cisza to książka, z którą każdy człowiek powinien się zapoznać. Bardzo podobała mi się też przesyłka, którą zorganizowało Wydawnictwo - chociaż sama jej nie dostałam widziałam świetne pudełeczko, w którym chociaż raz należałoby zamknąć wszystkie urządzenia.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © rude recenzuje.