04 grudnia

#286. Bestia - Magda Omilianowicz


Zdarza się, że moja mroczna część duszy prosi – wręcz błaga – o książkę, która będzie przerażająca nie tylko przez samo zachowanie głównego bohatera, ale głównie przez to, że opisywane wydarzenia będą opierać się na tych prawdziwych, które miały miejsce gdzieś tam w przeszłości. 

Potrzebuję książek, które sprawią, że cokolwiek poczuję i przy każdym kolejnym przejściu obok nich będę przypominać sobie opisywane wydarzenia i walczyć z gęsią skórką nachodzącą mnie przez niepokój.  Bestia. Studium zła była spełnieniem moich wewnętrznych, czytelniczych potrzeb, szczególnie w tych cukierkowym, przedświątecznym czasie.

O książkach tego typu raczej nie powinno się pisać, że są fajne, szczególnie przez to, że opisują totalnie niefajne zachowania morderców, ale i zbierają cały ból rodzin, które w wyniku działań psychopatów straciły kogoś bliskiego. Osobiście, po lekturze Bestii, dosłownie mam ochotę skakać z radości pod sam sufit, ale to przez to, że wreszcie trafiłam na tak fenomenalną książkę, o której na długo nie zapomnę, a nie z uciechy na czyjąś krzywdę.
Magda Omilianowicz stworzyła niezwykle brutalną powieść, bazując na rzeczywistych wybrykach Leszka Pękalskiego, znanego również „wampirem z Bytowa”. Na podstawie dokumentów, artykułów prasowych, zeznań, rozmów z bliskimi zamordowanych osób, psychologami, doniesień z sal sądowych i samą rozmową z Pękalskim spisała historię faceta, który rzekomo dokonał około stu zabójstw na terenie Polski. Autorka zadbała o to, by opisy sytuacji gwałtów i morderstw były mroczne, brutalne, delikatnie niedopowiedziane, ale nadal wiarygodne. Nie zagłębiając się w niewygodne dla czytelników szczegóły idealnie oddała bezsilność wybieranych przez Pękalskiego kobiet i dokonywane na nich zbrodnie. Omilianowicz ukazała Pękalskiego z jednej strony trochę jako zagubionego w rzeczywistości, nie do końca sprawnego umysłowo mężczyznę, który mimo swojej lekkiej wmówionej ułomności nie miał najmniejszych problemów, żeby dokonać brutalnego morderstwa i gwałtu na zwłokach. Wampir z Bytowa wybierał swoje ofiary przypadkowo – w zależności od własnych potrzeb seksualnych i nadarzających się okazji do zamordowania i zgwałcenia upolowanych osób. Pękalski raczej nie był typem wybrzydzającego gwałciciela – łapał wszystko jak leci – od kobiet młodych i urodziwych, przez te w podeszłym wieku, sporadycznie decydując się również na mężczyzn i noworodki. Odnoszę wrażenie, że z tym mordowaniem też było trochę na zasadzie przypadku, co potwierdza to, że jedna z ofiar jego gwałtu przeżyła – coś na zasadzie im bardziej się stawiasz, tym szybciej muszę się ciebie pozbyć – co oczywiście wcale nie zmniejsza jego winy.

Aż ciężko sobie wyobrazić, że tacy ludzie jak Leszek Pękalski żyją wśród nas. Ta książka poza tym, że napawa ogromnym lękiem, sprawia również, że nasza czujność na dziwne zachowania ludzi wzrasta.
Dla fanów lektur o psychopatach pozycja obowiązkowa.


Pękalski został skazany na karę 25 lat odsiadki, za jedyne udowodnione mu zabójstwo, którą kończy za niecały tydzień – 11 grudnia 2017.


Tytuł: Bestia. Studium zła
Autor: Magda Omilianowicz
Wydawnictwo: Od deski do deski
Liczba stron: 280
Data wydania: 19 maja 2016
Cena katalogowa: 34,50 zł




5 komentarzy:

  1. Z tego co czytam, faktycznie mocna pozycja.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam od czasu do czasu ochotę na mocną lekturę, wbijającą w fotel książkę, po której gonitwa myśli jest gwarantowana.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zainteresowałaś mnie tą książką. Zapiszę sobie tytuł i autora, bo chcę ją przeczytać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mocna rzecz. Widziałam, że pytałaś na instastory o podobne, jeśli zebrałaś jakieś tytuły to podziel się proszę na insta @malaaniaq :) Ja ze swojej strony polecam zbiór reportaży pt. "Polska odwraca oczy" i z tej samej serii wydawniczej co "Bestia" - "Czarna".

    OdpowiedzUsuń
  5. Pojawiłam się na Twoim blogu przypadkiem, ale czuję, że zostanę tu na długo.
    Pocieszające jest, że nie tylko ja "wciągam" książki dla wielu mrożące krew w żyłach, a dla mnie z jednej strony straszne, natomiast z drugiej interesujące. Reportaż o Leszku Pękalskim był jednym z pierwszych, poruszających niezwykle trudną tematykę, po którego sięgnęłam.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © rude recenzuje.