Jedno z nas kłamie to książka, która należy do gatunku, po który sięgam stosunkowo rzadko.
Mam sporo uprzedzeń dotyczących typowo młodzieżowych powieści, ale jej dałam szansę i zupełnie tego nie żałuję. Mimo mnóstwa celowo wykorzystanych przez autorkę stereotypów książka nie wydawała mi się przewidywalna, a wręcz przeciwnie. Moją opinię o Jedno z nas kłamie znajdziecie tutaj.
Karen M. McManus
studiowała anglistykę w Kolegium Świętego Krzyża, gdzie zdobyła tytuł licencjata w dziedzinie nauk humanistycznych, oraz dziennikarstwo na Uniwersytecie Północno-Wschodnim, które ukończyła z tytułem magistra. Mieszka w Cambridge, w stanie Massachusetts. Gdy nie pracuje ani nie pisze, uwielbia podróżować ze swoim synem.
Jedno z nas kłamie to jej debiutancka powieść.
Może
na rozgrzewkę zapytam dlaczego w ogóle zdecydowałaś się napisać i wydać
książkę?
Zawsze
lubiłam wymyślać różne historie. Swoją przygodę z pisaniem zaczęłam w drugiej
klasie podstawówki i już wtedy rozpowiadałam wszystkim dookoła, że jak dorosnę
będę pisać książki. Kiedy już rzeczywiście byłam dorosła kłopotliwe stało się
dla mnie tworzenie zakończeń do dłuższych i bardziej skomplikowanych historii.
W związku z tym odłożyłam pisanie na bok i podążyłam inną ścieżką kariery.
Kilka lat temu przeczytałam Igrzyska Śmierci i to właśnie ta trylogia
zainspirowała mnie do spróbowania jeszcze raz, do powrotu do pisania. Wtedy też
pierwszy raz udało mi się dokończyć książkę. Nie była ona idealna, ale
pokochałam proces pisania i dzięki temu ją skończyłam. Wydanie Jedno z nas kłamie
wiązało się z moim największym życiowym marzeniem, które odłożyłam na długie
lata.
Bohaterowie
Jedno z nas kłamie mają skrajnie różne osobowości. Skąd pomysł na takie
zestawienie?
Zawsze
lubiłam historie, w których ludzie z pozoru zupełnie inni są zmuszeni do kontaktu
ze sobą i dzięki temu odkrywają, że jednak mają więcej wspólnego, niż im się na
początku znajomości wydawało. Moją inspiracją do Jedno z nas kłamie był Klub winowajców,
bo właśnie w nim połączono te wszystkie stereotypy razem i stopniowo obierano
bohaterów z przewidywalnych warstw. Chciałam stworzyć coś podobnego, ale z
fabułą rozbudowaną wokół zbrodni, którą ktoś z nich popełnił.
Zdradzisz, który ze stworzonych bohaterów jest Twoim ulubieńcem i dlaczego?
Nie
mogę! Uwielbiam ich wszystkich. Mogę jednak powiedzieć, że Nate był bohaterem,
którego stworzenie przyniosło mi najwięcej radości, bo fragmenty, w których się
pojawiał nie sprawiały mi najmniejszego problemu. Jego osobowość i wszystkie
odpowiedzi na konkretne sytuacje przychodziły bardzo naturalnie. A najbardziej satysfakcjonuje
mnie postać Addy, która przeszła największy rozwój na kartach mojej powieści.
W
jednym z wywiadów słyszałam, że napisanie Jedno z nas kłamie zajęło Ci dwa
miesiące. Jak to w ogóle możliwe, jak to robisz?
Ta
książka dosłownie wylewała się ze mnie, więc nigdy nie musiałam martwić się o
inspirację, a jedynie o chwilę wolnego czasu na pisanie. Pracowałam na pełny
etat kiedy pisałam Jedno z nas kłamie i samotnie wychowywałam dziecko, więc
przeważnie mogłam pisać dopiero od 21 do mniej więcej północy. Próbowałam też
szukać jakiegoś dodatkowego czasu, więc zdarzało się, że pisałam na trybunach
boiska, w czasie gdy mój syn grał w baseball. Wyciągałam laptopa i pisałam przy
każdej możliwej okazji.
A
może masz jakieś porady dla innych debiutujących pisarzy co robić, żeby pisanie
szło szybciej?
Nie
znam żadnych metod na łatwiejsze i szybsze pisanie, ale moją poradą numer jeden
jest zawieranie znajomości z innymi autorami, którzy są w podobnym momencie
pracy nad swoją publikacją co Ty. Moje pisanie znacznie się poprawiło po tym,
jak zaczęłam dawać wsparcie i otrzymywać je od innych. Pisanie jest samotnym
procesem i jest o wiele przyjemniejsze, kiedy masz przy sobie przyjaciół, z
którymi możesz świętować swoje sukcesy i współczuć przy niepowodzeniach. Twoi partnerzy
nie muszą pochodzić z Twojej okolicy, ja swoich znalazłam w mediach
społecznościowych. Spotkaliśmy się już osobiście, ale zaczynaliśmy od pisania
do siebie wiadomości.
Czy
po tym jak Twoja książka wskoczyła na listę bestsellerów Twoje życie się
zmieniło?
Największą
zmianą było nawiązywanie relacji z czytelnikami i innymi autorami. Zawsze
niesamowicie mnie cieszy, kiedy ludzie doceniają moją pracę i nawiązują ze mną
kontakt, żeby dać mi znać o swoich odczuciach po przeczytaniu książki, no i bardzo
lubię zabierać głos na wszelkiego rodzaju konferencjach i jeszcze bardziej
angażować się w społeczność young adult.
A
w ogóle spodziewałaś się tego, że Twój debiut w tak szybkim czasie rozejdzie
się po całym świecie?
Do
końca lutego 2018 roku prawa do Jedno z nas kłamie zostały sprzedane łącznie do
36 krajów! Nie spodziewałam się tak ogromnej odpowiedzi z całego świata, jestem
niesamowicie podekscytowana, że tylu czytelników będzie miało okazję poznać
czwórkę z Bayview. Plus, uwielbiam oglądać te wszystkie różne interpretacje
okładek!
I
na koniec nie mogłabym nie zapytać o kolejną książkę, nad którą już pracujesz.
Będzie podobna do Jedno z nas kłamie, czy pójdziesz w innym kierunku?
Jest
podobna pod tym względem, że to kolejny młodzieżowy thriller. Myślę o nim tak,
jakby Riverdale spotkało się z Dowodami zbrodni (Cold Case), ale więcej
zdradzić nie mogę, a przynajmniej jeszcze nie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz