O kryminalnych sprawach, które przeleżały swoje w archiwum i wreszcie zostały rozwiązane.
W 2004 roku w Krakowie powstało oficjalnie pierwsze
Archiwum X, chociaż już wcześniej członkowie grupy podejmowali nieformalne
działania. Początkowo nazwa grupy nadana została przez media, które szukały
najbardziej chwytliwego hasła dla swoich doniesień prasowych. Mimo że
policjanci z grupy zajmowali się jedynie wertowaniem akt spraw niewyjaśnionych
zgonów, kojarzono ich bardziej z rozwiązywaniem trudnych i zagadkowych spraw,
którym do tej pory nikt nie podołał.
Głównym zadaniem grupy staje się wskazywanie i wykrywanie „ciemnej liczby zabójstw”. W tej kategorii mieszczą się zgony uznane za zaginięcia, utonięcia, samobójstwa lub nieszczęśliwe wypadki, sprawy odłożone na półkę w policyjnym archiwum z adnotacją: niewykrycie sprawcy, czy po prostu niewłaściwą kwalifikacją czynu.
Piotr Litka rozmawia z obecnym szefem Archiwum X –
Bogdanem Michalcem oraz pracownikiem pierwszego składu – Mariuszem Nowakiem. Opisują
oni dziesięć najbardziej charakterystycznych spraw, którymi zajmowała się ta
jednostka śledcza, jednocześnie komentując poszczególne sprawy i wspominając o
trudnościach, jakie napotykali po drodze do rozwiązania. W wymianach zdań obu
Panów widać pewną spontaniczność, więc na dobrą sprawę czujemy się jak
słuchacze relacji prosto z ich wspomnień, które nie były stylizowane ani
upiększane wyłącznie na potrzeby książki. To jedna z tych publikacji, która
napisana została przez życie.
Porównując sprawy sprzed lat i te współczesne, policjanci z krakowskiego „Archiwum X” stwierdzają, że w zbrodni przez wieki zmieniła się tylko technika, ale motywacje zabójców pozostają te same. To wciąż chciwość, strach, żądza dominacji, pycha i poczucie bezkarności.
Historie Michalca i Nowaka są brutalne, a jeszcze
gorsze wydaje się to, że tyle czasu musiały przeleżeć na półkach w archiwum,
żeby wreszcie doczekały się rozwiązania. Panowie jednak pokazują, że mimo
wszelkich trudności, niedopinania wszystkich spraw przez osoby, które uprzednio
zajmowały się konkretnymi sprawami, i braku wszystkich istotnych dla śledztwa
informacji, są sobie w stanie poradzić. Nie próbując szukać winnych cieszą się
z własnych sukcesów, sukcesów ich jednostki. Na ich przykładzie wyraźnie widać,
jak zaangażowanie i pasja wpływają na rozwiązywalność spraw kryminalnych.
Sprawcy wydaje się, że morderstwo może przynieść satysfakcję, spokój, spełnienie, ale tak się nie dzieje. Bo człowiek ma przecież sumienie i to sumienie staje się często pierwszym i najsurowszym sędzią.
Książkę szczególnie polecam osobom, które interesują
się kryminalistyką oraz zagadkowymi zaginięciami. Nie warto oczekiwać od niej,
że będzie lekturą idealną na spokojny wieczór – zapewniam, że dostarczy
czytelnikom większych emocji niż niejeden film akcji. Od irytacji przez
zaskoczenie i zdziwienie, aż po wyparcie, że ludzie są w stanie wyrządzić takie
krzywdy drugiemu człowiekowi z tak banalnych pobudek.
Tytuł: Polskie Archiwum X
Autor: Mariusz Nowak, Piotr Litka, Bogdan Michalec
Wydawnictwo: WAM
Liczba stron: 280
Data wydania: 20 września 2016
Cena katalogowa: 34,90 zł
Moja ocena: 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz