Mateusz z ekipy Legimi poleca kilka książek kryminalnych, idealnych na polski tydzień!
Myślę, że każdy z was ma świadomość, że kryminały to
mój główny gatunek, w którym najlepiej się odnajduję. Moje polecenia mniej więcej
już znacie, a jeżeli ominął was wpis z poleceniami co czytać, to zostawiam
tutaj link. Dodatkowo we wrześniu codziennie na Instagramie @ruderecenzuje znajdziecie kolejne polecenia, ale wszystkie już sprawdzone osobiście.
Pomyślałam, że ciekawym urozmaiceniem całej akcji
będzie polecenie kryminałów przez kogoś, kto nie do końca odnajduje się w tym
gatunku i przede wszystkim nieczęsto wybiera takie książki do czytania. Z
pomocą przyszedł mi Mateusz z Legimi, który chętnie podzielił się z wami swoimi
wyborami na polski tydzień.
Każdego dni w Szwecji pojawia się jeden nowy
kryminał. Co tydzień w Polsce wydawcy proponują kilka/kilkanaście nowych
tytułów, które krzyczą do nas i wołają o uwagę. Nie jest łatwo odnaleźć się w
tym natłoku, a są przecież książki, które powinny zostać docenione.
Nasi autorzy kryminałów nie powinni się niczego
wstydzić względem kolegów i koleżanek po fachu z innych krajów. Mamy świetne
pisarki, znakomitych autorów, rewelacyjne serie i sporo takich książek, których
nie sposób w łatwy sposób sklasyfikować, a wnoszą coś nowego i ożywczego.
Zaczynam od mocnego uderzenia, książek które w
ostatnim czasie zrobiły na mnie największe wrażenie – cyklu o Gabrielu Brysiu.
Brudne, nieoczywiste, ze świetnie skrojonymi postaciami. Na kryminalny wrzesień
wybieram Serce, którego nie zdążyłem jeszcze przeczytać, ale z czystym
sumieniem mogę polecić całą serię.
Książka do podejrzenia tutaj.
Z gatunku książek nieoczywistych – „Dziwka” Anny
Mazurek. Noir techno kryminał, który chwyta za gardło od pierwszej strony. Im
dalej w lekturze, tym mniej wiadomo. Aż wszystko rozbija się w onirycznym
finale. Do tego bardzo nowocześnie, bez sztywnego trzymania się konwencji i z
bardzo aktualnymi tematami przemocy wobec kobiet. A to dopiero debiut!
Książka do podejrzenia tutaj.
W zasadzie mógłbym polecić każdą książkę z serii Na
F/Aktach. Każdą. Świetny pomysł – autor wybiera prawdziwą sprawę i w mniejszym
lub większym stopniu nadaje jej fabularny wymiar. Co z nią zrobi, to już
otwarta gra. Najmocniejsze punkty to „Inna dusza” Łukasza Orbitowskiego
(najmniej kryminalna, najbardziej metafizyczna), „Smutek cinkciarza” Sylwii
Chutnik oraz „Bestia” Magdy Omilianowicz. Duży zaskoczeniem jest „I odpuść nam
nasze...” Janusza Wiśniewskiego osnute wokół morderstwa Andrzeja Zauchy.
Sporo obiecuję sobie po książce Piotra Rogoży „Niszcz,
powiedziała”. Premiera co prawda dopiero 18 września, ale kryminalny wrzesień idealnie
wpisuje się nam w kalendarz. Ja czekam mocno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz