To zdecydowanie nie jest klasyczny thriller.
Mimo że Magazyn jeszcze nie miał swojej oficjalnej
premiery, ja już spotkałam się z dość skrajnymi ocenami i opiniami na jego
temat. Dla mnie to była książka zupełnie inna, powiedziałabym nawet, że jedyna
w swoim rodzaju, bo pierwszy raz spotkałam się z thrillerem dystopijnym. Nic,
tylko się cieszyć, bo było to dobre spotkanie!
Nie będę oceniać tego, czy komuś ta książka się
podobała, czy też nie, bo to rzecz gustu. Ale mogę za to podpowiedzieć
wszystkim potencjalnym czytelnikom czego spodziewać się po tej powieści. Według SJP dystopia to miejsce, w którym dzieje się jak najgorzej; stosunki społeczne, w
których panuje zło; odwrotność utopii, co już bardzo dużo mówi o
prawdopodobnym klimacie Magazynu. Do tego dochodzi niepokojąca atmosfera
thrillera i gotowe! Autor postawił bardzo mocny nacisk na motyw dystopijny,
także nie spodziewajcie się thrillera, który od pierwszych stron totalnie was
porwie swoją żywiołowością. Mam wrażenie, że w tej książce nie ma wątków bardziej
ważnych i mniej ważnych – na dobrą sprawę wszystko jest porównywalnie istotne
do stworzenia tej dziwnej i lekko groźnej atmosfery. We mnie największe emocje wzbudziła
kreacja odizolowanego, samowystarczalnego miejsca, gdzie liczy się tylko praca
i pieniądze. Hart stworzył niesamowicie prawdopodobną wizję przyszłości. Mam
wrażenie, że właśnie do tego dążymy, szczególnie patrząc na działania, skalę
sprzedaży i ciągły rozwój amerykańskiego przedsiębiorstwa Amazon.
Autor stworzył ogromną firmę, wykreował też całe
miasto, które przynależy do Chmury i jest miejscem zamieszkania wszystkich
pracowników. Wszystko w jednym miejscu z całkowitą cyfryzacją. Miasto jest
samowystarczalne, dzięki czemu jego mieszańcy w ogóle nie opuszczają jego
obszaru. Ludzie podzieleni są na pewnego rodzaju grupy, w zależności od
charakteru i predyspozycji, co ostatecznie też ma wpływ na to, na jakim
stanowisku dostają zatrudnienie w Chmurze.
Hart zaskakuje od pierwszej strony. Jego opowieść
jest powolna, ale przechodząc przez kolejne fragmenty już czułam, że zło czai
się na kolejnej stronie. Niby nic szczególnego się nie dzieje, a jednak
ciekawość nie da spokoju i nie pozwoli odpuścić. Między tą całą gonitwą
szczurów o lepszą ocenę i lepsze wynagrodzenie pojawia się też prywatne
śledztwo jednej z bohaterek, która zatrudnia się w Chmurze pod przykrywką i
próbuje wykraść tajemnice firmy. Wydawałoby się, że w tak usystematyzowanym i
monitorowanym otoczeniu nie ma szans na takie dochodzenia, ale nic bardziej
mylnego.
Magazyn to spojrzenie na całkiem prawdopodobną
przyszłość i właśnie to w tej powieści szokuje najbardziej. Dużo tu dystopii i
psychologii, mniej thrillera, chociaż taki też się pojawił i dodatkowo
urozmaicił fabułę, przy okazji nadając jej tempa. To zdecydowanie nietuzinkowy
thriller. Jestem ciekawa, gdzie byłoby
Twoje miejsce w tej udręczonej społeczności…
Tytuł oryginału: The Warehouse
Tłumaczenie: Jacek Żuławnik
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 29 stycznia 2020
Moja ocena: 7,5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz