Noworoczny książkowy dobrobyt.
Kolejny rok i kolejne książkowe urwanie głowy.
Styczeń już zaczął się na dobre i aż chciałoby się powiedzieć, że 2019 był
kolejnym rokiem, który minął wyjątkowo szybko. Albo nawet za szybko. Przestałam
się już oszukiwać, że kiedyś czas będzie leciał wolniej. Dla mnie pod względem
przeczytanych książek 2019 był wyjątkowo dobry, ale życzę sobie, żeby kolejny
był jeszcze lepszy. Na dzisiaj mam dla was 20 pozycje, które zapewne wciągną
was, a mnie to już na pewno, w czytelnicze szaleństwo.
No to na pierwszy rzut książka, którą w styczniu będę
wam polecać.
Magazyn Roba
Harta to thriller, z jakim do tej pory jeszcze nigdy się nie spotkałam. Dla
mnie to totalna nowość zarówno pod względem konstrukcji samej fabuły, jak i
zgrabnego połączenia wątków, które w moim wyobrażeniu nie do końca by do siebie
pasowały. To thriller dystopijny, w którym pierwsze skrzypce odgrywa mocno
rozwinięta technologia. Nie wygląda jak teraźniejszość, bardziej jak przyszłość
– z elektroniczną inwigilacją i kilkoma innymi elementami, które brzmiały
całkiem prawdopodobnie. Niedługo napiszę wam o niej nieco więcej, ale już
uprzedzam, że warto czekać!
Będziesz moja to trochę kryminału, ale też nie
brakuje wstawek bardziej z życia wziętych, które sprawiają, że bohaterów
zaczyna się bardziej lubić, że się do nich przyzwyczajamy. Zaufaj mi to drugi tom serii, w której bohaterowie muszą dalej
walczyć ze swoimi demonami, a przy okazji z wyjątkowo trudnymi sprawami do
rozwiązania. Czarnecka bierze urlop po ostatniej sprawie, ale to wcale nie
znaczy, że szczecińska policja nie ma co robić.
Piękne zło
Annie Ward to thriller psychologiczny wypełniony emocjami. Raz na jakiś czas
lubię przeczytać lżejsze i bardziej niezobowiązujące powieści, w których nadal
ta niepokojąca nutka jest utrzymana. To historia miłości z przypadku, która
skończyła się idealnym życiem na przedmieściach. Jednak Maddie, główna
bohaterka, wskutek pewnego wypadku rozpoczyna terapię, która ujawnia jej lęki i
burzliwą historię małżeństwa. Zobaczymy, czy autorka poradzi sobie ze
sprostaniem moim oczekiwaniom.
Chociaż trylogii pomorskiej nie miałam okazji jeszcze
zacząć, to bardzo lubię styl Zajasa, ale również wykreowanych przez niego
bohaterów. Skowyt nocy to drugi tom
serii, w którym ma być bardziej brawurowo i który ma się kończyć szaleńczym
finałem. Wiem, że Zajas to potrafi, więc totalnie to kupuję!
Takiej książki, to chyba jeszcze nie było, bo w
temacie poza tym, że kontrowersyjnym, to i pewnie dość wstydliwym dla wielu! I
to bardziej dla słuchaczy niż samych pracownic. Prostytutki. Tajemnice płatnej miłości to reportaż, który pokazuje
ten zawód zza kulis - ile w nim przyjemności i wyboru, a ile obrzydzenia, bólu
i bezsilności.
Początkowo chciałam napisać, że Marcel Moss to
debiutant na polskiej scenie kryminalno-sensacyjnej, ale okazuje się, że w
swoim dorobku ma już jedną powieść. Nie
patrz jest drugą, ale bez żadnych powiązań z poprzednią. Opis jest dość
krótki, a przy tym bardzo oszczędny w informacje, więc najlepszą radą na taki
przypadek jest sprawdzenie historii na własnej skórze!
Wyspa Sigriour Hagalin Bjornsdottir była dla mnie
niezwykłym doświadczeniem i dzięki niej już w styczniu tamtego roku wyszłam ze
swojej książkowej strefy komfortu. Czuję, że tym razem będzie tak samo. Święte słowo to znakomite połączenie
dramatu rodzinnego, powieści sensacyjnej i mrocznego klimatu Islandii. To
opowieść o pasji czytania, ucieczce i podróżowaniu, o ludzkiej cywilizacji,
znajdującej się na rozdrożu. O cudownym labiryncie naszych umysłów. Czyli znowu
trochę książka o książkach!
Jak nie
umrzeć. Radzi patolog sądowy to książka, w której dr Jan Garavaglia
opowiada o tym, czego nauczyli ją zmarli, czyli w zasadzie jak nie trafić do
prosektorium zbyt wcześnie. Trochę obawiam się tej książki, bo lekko zawiewa mi
moim rozczarowaniem przeżytym przy Nekrosytuacjach, ale jestem dobrej myśli i
dam jej szansę.
Szczygielski przyzwyczaił mnie do swojej książkowej
brutalności, więc nie do końca wiem, jak on się odnalazł w thrillerze psychologicznym
i czy ja się tam odnajdę, bo z tymi psychologicznymi wątkami to bywa różnie.
Opis wydawcy jest dość typowy, więc niewiele można z niego wyciągnąć, ale
jestem dobrej myśli, mam nadzieję, że Krok
trzeci mnie jeszcze zaskoczy.
W thrillerach psychologicznych Abbott sprawdza mi się
zawsze idealnie – po prostu pisze w taki sposób, tak buduje opisy, fabułę i
bohaterów, że ja jestem w stanie przeczytać jej powieść na raz. Chociaż same
historie nie zawsze są wybitnie dopracowane i nie wiadomo jak dramatyczne, to
ostatecznie czyta mi się to z dużą przyjemnością. Zmuszona, by zabić to historia burzliwego romansu i podwójnego
morderstwa z mocno zmasakrowanymi ciałami. Dla mnie już brzmi wystarczająco
ciekawie!
Barbarzyńskie morderstwo, jeden hotel i dwudziestu
ocalałych. W ostatnim czasie wróciła moda na thrillery w bardzo ograniczonej
przestrzeni z mocno ograniczoną ilością bohaterów. Wiadomo, że zdarzają się
lepsze i gorsze, ale nadal budzą moją ciekawość. Ostatni Hanny Jameson jest już w mojej biblioteczce i czeka na
swoją kolej.
Nikomu nie
powiem to kolejny thriller psychologiczny na mojej liście. Catherine
McKenzie to bestsellerowa autorka, o której nigdy nie słyszałam, więc to akurat
mnie w ogóle nie przekonuje do sięgnięcia po tę książkę, ale fabuła wydaje się
być całkiem intrygująca. Historia opiera się na zbrodni dokonanej 20 lat
wcześniej, gdzie za zabójstwo nikt nie został do tej pory skazany.
Warszawa lat osiemdziesiątych. Stare kamienice,
zaniedbane podwórka, ciemne interesy. Półświatek praskich cwaniaków, pijaczków
i handlarzy. Wciąż obecny na pobliskim bazarze klimat przedwojennej stolicy.
Zwyczajni ludzie – zapracowane kelnerki, kasjerki, kierownicy, dozorcy,
sutenerzy, handlarze, pracownicy budowy... Jeżeli Jan Rychner potrafi oddać w Mordzie klimat opisu wydawniczego i
okładki, to jestem kupiona. Brzmi ciekawie!
Dopisując kilka słów o Nic o mnie nie wiesz zdałam sobie sprawę, że te zapowiedzi składają
się głównie z thrillerów psychologicznych. Schemat opisu powielony już chyba
trzeci raz - szczęśliwe małżeństwo, dom w spokojnej okolicy i nagle wszystko
zaczyna się psuć przez kłamstwa i tajemnic. Tutaj jednak kluczowe wydaje się
być rywalizowanie między małżonkami o to, kto wyjdzie lepiej na tym wspólnym
nieuniknionym upadku.
Jestem pewna, że Cobena nikomu nie trzeba przestawiać
i bez względu na to, o czym by nie pisał, to ja i tak będę to czytać. O krok za daleko to jego najnowsza
powieść.
Władcy czasu
to zakończenie trylogii, w którą na dobre wgryzłam się w grudniu tamtego roku.
Pierwszy tom wciągnął mnie tak mocno, że w najbliższym czasie planuję pochłonąć
kolejne dwa tomy! Obym się nie zawiodła!
Ćpuny wojny.
Tego nie zobaczysz w relacjach z frontu zaciekawiła mnie swoim podtytułem
na tyle, że zerknęłam do opisu, chcąc dowiedzieć się, czego faktycznie w tych
relacjach nie zobaczę. I co prawda za wiele z opisu się nie dowiedziałam, to
szczerze jestem ciekawa, jak wygląda takie domowe życie reportera wojennego.
Moja miłość do książek o książkach narodziła się
dzięki Instagramowi. Dzięki niemu też chwilę po premierze brytyjskiego wydania,
już czekałam na Bibliotekarkę z
Auschwitz w polskiej wersji. Oparta na historii czeskiej więźniarki obozu
Auschwitz-Birkenau, Dity Kraus, opowieść o nastolatce, która ryzykowała życiem,
aby ocalić magię literatury w piekle Holokaustu.
Mówią, że to bardzo głośna sprawa, o której mówiono również za granicą.
Pierwszy raz o niej słyszę, ale przyznam, że już na pierwszy rzut oka poczułam
się zaintrygowana, a opis utwierdził mnie w przekonaniu, że to historia, którą
chcę poznać. Zamurowane okno, brak mebli, strzępki porozrywanej słomy służące
za materac, a przede wszystkim naga, wychudzona kobieta z obłędem w oczach – to
ujrzeli policjanci po wejściu do jednej z cel w krakowskim klasztorze Karmelitanek
Bosych. Barbarę Ubryk przetrzymywano w tym nieogrzewanym, wypełnionym smrodem
odchodów pomieszczeniu ponad dwadzieścia lat. Ja nie mam duszy. Sprawa Barbary Ubryk, uwięzionej zakonnicy, której
historią żyła cała Polska ląduje na mojej liście do przeczytania.
Niegrzeczne. Historie dzieci z
ADHD, autyzmem i zespołem Aspergera to reportaż o inności, z którą
społeczeństwo zupełnie sobie nie radzi. To książka o dzieciach, które cierpią
na ciężkie choroby, które po drodze wywołują różne objawy, których społeczeństwo
nie potrafi albo nie chce zrozumieć. Czuję, że to będzie merytorycznie dobry
reportaż!
"Magazyn" otrzymałam przed świętami, ale nie miałam czasu by go przeczytać. Chyba dzisiaj się za niego zabiorę ;) Z książekktóre wymieniłaś ciekawie brzmi "Święte słowo" więc będę o tym tytule pamiętać :) Abbott czytam raczej po angielsku, kiedyś trafiłam na jakąś promkę na amazonie, idealna książka by ćwiczyć język :)
OdpowiedzUsuń