27 marca

#8. Ziarno prawdy- Zygmunt Miłoszewski

Źródło okładki: Grupa Wydawnicza Foksal (01.04.2015)
Tytuł: Ziarno prawdy
Autor: Zygmunt Miłoszewski
Język oryginału: polski
Kategoria: Kryminał 
Wydawnictwo: WAB/ Grupa Wydawnicza Foksal
Liczba stron: 368
Data wydania: 29 października 2014
Cena detaliczna: 39,99 zł


Opis wydawcy:

Druga część bestsellerowej trylogii o prokuratorze Szackim! Wiosna 2009 roku, rozczarowany prokurator żegna się z Warszawą i przenosi się do Sandomierza. Tam spada na niego śledztwo w sprawie dziwacznego morderstwa cenionej działaczki społecznej. Szacki musi zmierzyć się ze ścianą milczenia i medialną gorączką. I z historią, która wydarzyła się przeszło sześćdziesiąt lat wcześniej…

Moja ocena: 6/10

Muszę publicznie przyznać się do mojego stale rosnącego uczucia do Teodora Szackiego. Kolejna część jeszcze bardziej rozbudza moje uczucie. Mimo, że ukochany w tej części stosunkowo często mnie zdradza, wybaczam mu- czego się nie robi z miłości!

A tak na poważnie, sama książka nie wciągnęła mnie tak, jak poprzedniczka- nie czytałam jej z zapartym tchem. No może momentami, ale było ich niewiele i były dość krótkie. Szczegółowe opisy, czasami za szczegółowe, rozwlekają całą historię tak, że czasami już zupełnie nie wiedziałam o co chodzi. Przy tej części miałam zdecydowane problemy ze skupieniem się.

Akcja z Warszawy przeniosła się do Sandomierza, także tym razem na okładce możemy zobaczyć cudowną panoramę tego miasta. Tym razem jednak mamy do czynienia z zabójstwem na tle religijno- historycznym. W poprzedniej części autor wykazał się znajomością historii SB, UB, w tej natomiast legendami i historiami związanymi bezpośrednio z miastem, w którym toczy się akcja książki. Duży plus dla autora za umiejętne wpasowanie wymyślonego toku zdarzeń w rzeczywistą historię okolic Sandomierza.

Znakomita intryga, ponownie doprowadzająca do ciężkiego do przewidzenia zakończenia.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © rude recenzuje.