Anna May, studentka historii sztuki, będąc w tarapatach finansowych postanawia ponownie spróbować swoich sił jako modelka. Zamiast na casting trafia jednak do pracowni malarskiej intrygującego obcokrajowca - Adama Northona. Niespodziewana paczka z rzeczami zmarłej matki przywołuje demony przeszłości. Anna mimo wielu obaw decyduje się na odszukanie ojca, którego nigdy nie poznała - tym samym zmierzyć się musi nie tylko ze swoimi koszmarami, ale i z mroczną historią własnej rodziny.
Pomagają jej w tym między innymi tajemniczy Adam, homoseksualny przyjaciel Lukas oraz irytująca, obsesyjnie szukająca sensacji przyszła dziennikarka Ida. Przygnieciona rozterkami nie tylko swoimi, ale i swoich przyjaciół Anna nie wie, iż wpadła w misternie przygotowaną pułapkę. Wplątując się coraz bardziej w sieć intryg, nie zdaje sobie sprawy z grożącego jej niebezpieczeństwa.
Moja opinia o książce:
Książka Anna May jest kolejnym
tegorocznym debiutem, który wpadł w moje łapki. Autorka książki – Agnieszka
Opolska – została już nagrodzona za tę pozycję w IV edycji konkursu Literacki
Debiut Roku organizowanego przez Wydawnictwo Novae Res. Moja ciekawość odnośnie
tej pozycji wzrosła jeszcze bardziej, także z ogromną ciekawością zabrałam się
za pożeranie tej pozycji.
„Konkurs pt. „Literacki Debiut Roku” zainicjowany został, aby promować polskich debiutantów w zakresie literatury pięknej. Głównym celem konkursu jest wyłonienie w danym roku kalendarzowym najlepszej powieści, która nie była dotychczas nigdzie publikowana w wersji drukowanej.” – www.literackidebiutroku.pl.
Wydarzenia
opisywane w książce mają miejsce głownie w Krakowie. To była istna złośliwość
rzeczy martwych, bo w czasie gdy w Krakowie odbywały się Targi Książki – na
których niestety nie mogłam się pojawić – zaczytywałam się w powieści, której
wydarzenia toczyły się właśnie w tym mieście. Przez to wszystko było mi jeszcze
bardziej smutno, że nie mogłam się pojawić na Targach, chociaż mój portfel
skrycie się cieszył.
Główną bohaterką
książki jest Anna May – dziewczyna, która przeprowadziła się z Londynu do
Krakowa początkowo z niewyjaśnionych powodów. Mimo tego, że jest osobą młodą i
bardzo otwartą, jest dość samotna. Jak się okazuje nie ma żadnej rodziny, a
jedyną osobą, która wspiera ją w trudnych sytuacjach jest Lukas – przyjaciel, z
którym wspólnie wynajmują mieszkanie. Kiedy sytuacja finansowa Anny pogarsza
się, dziewczyna decyduje się na podjęcie pracy. Jako, że pracowała wcześniej
jako modelka w branży modowej, postanawia rozejrzeć się w ogłoszeniach w tej
kategorii. Znajduje ofertę pasującą do jej preferencji i udaje się na rozmowę
kwalifikacyjną. Okazuje się, że wcale nie chodzi o modeling związany z modą,
przez co Anna nie jest pewna tej posady. Oferta pochodzi od przystojnego i
intrygującego malarza, który poszukuje muzy do swoich obrazów. Poza problemami
finansowymi, Anna rozpoczyna poszukiwania informacji o swojej przeszłości i
rodzinie, w między czasie borykając się również z problemami jej przyjaciela –
homoseksualnego chłopaka, oraz nowej współlokatorki – Idy. Adam – malarz – też
pozostaje w jej życiu nie ułatwiając go. Przez liczne zagadki i intrygi pozycja
okazuje się łatwa w odbiorze i zdecydowanie szybko się ją pochłania.
Postacie
bohaterów są wykreowane w bardzo rzeczywisty sposób, borykają się z dość
codziennymi problemami i prowadzą całkiem typowe życie jak na studentów. Jedyną
bohaterką wyróżniającą się – ze względu na szczęście, urodę i przeszłość – jest
Anna. W jej otoczeniu pojawia się dwóch przystojnych adoratorów i jeden,
również przystojny, przyjaciel. Myślę, że książkę czytało mi się z taką
łatwością właśnie ze względu na rzeczywistość fabuły i bohaterów oraz
umiejscowienie wydarzeń w świecie rzeczywistym.
Szczerze mówiąc początkowo
książka wydawała się być dość nudna i przewidywalna.
Ta przewidywalność częściowo towarzyszyła
mi do samego końca, co jednak nie przeszkodziło mi czerpać ogromnej
przyjemności z czytania tej pozycji. Lektura okazała się być łatwa i przyjemna,
a fabuła rozkręcała się wraz z kolejnymi rozdziałami. Element, który
zdecydowanie mnie zaskoczył to rzeczywistość wydarzeń i próba ukazania studenckiego
życia od strony wagarowania i alkoholizowania się, z czym nie często spotykam
się w literaturze.
W sumie, jako że jestem studentką, zainteresowałaś mnie tą pozycją. Porusza kilka ciekawych tematów, bliskich mi na tym etapie życia. I skoro książka nagrodzona, to dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńMnie książka bardzo się podobała :). To była cudowna lektura z którą miło spędziłam czas. Genialny debiut!
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca recenzja. Porozglądam się za tą książka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
W sumie mam mieszane uczucia, jeszcze się zastanowię nad tą książką :)
OdpowiedzUsuńTak sobie czytam Twoją recenzję, wciągnęłam się na maksa i nagle... koniec. Szkoda, poczytałabym jeszcze o Twoich wrażeniach :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to jeden z najlepszych debiutów, jakie w tym roku czytałam. Nie rani oczu dziwaczną narracją, a zdania mimo prostoty nie sprawiają wrażenia gimnazjalnej prozy. Z niecierpliwością czekam na kolejne książki autorki.
PS. O tym samym myślałam czytając książkę w okolicach Targów w Krakowie, dlatego na kilka tygodni porzuciłam czytanie :)