Witam Was w kolejnym dniu Nowego Roku!
Dziś przychodzę z postem, w gruncie rzeczy, o niczym. Jeżeli zaglądacie na mojego Facebook'a lub Instagrama, wiecie pewnie, że jestem okładkową sroką i często kupuję książki po okładkach. Pomyślałam, że fajnie by było podzielić się z Wami okładkami książek wydanych w 2015 roku, które najbardziej zapadły mi w pamięć. Początkowo była ich cała masa, jednak zwęziłam zakres do 15 książek, po trzy z pięciu różnych kategorii.
KLASYKA
FANTASTYKA
KRYMINAŁY
LITERATURA WSPÓŁCZESNA
KULINARNE
Jeżeli chodzi o książki kulinarne, które bardzo często mają cudowne okładki, pozwolę sobie podrzucić Wam link do bloga Na regale u Marty Mrowiec, gdzie znalazłam natchnienie do dodania tej kategorii!
Czekam na komentarze z Waszymi okładkowymi ulubieńcami z 2015 roku ♥
Dajcie też znać, czy podobają się Wam takie posty ;)
♥
Moją ulubioną okładką 2015 roku jest zdecydowania okładka książki 'Piętnaście pierwszych żywotów Harry'ego Augusta' :)
OdpowiedzUsuńOkładki są przepiękne! Ja bym dorzuciła jeszcze "Garść pierników, szczyptę miłości" :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o okładki to wydawnictwo MG wygrywa wszystko. Mają cudowne wydania :)
OdpowiedzUsuńKlasyka robi na mnie największe wrażenie – a najbardziej okładka "Przeminęło z wiatrem", koniecznie muszę mieć! :>
OdpowiedzUsuńZ naszych rodzimych wydawnictw najładniejsze tworzy chyba MG. Zawsze eleganckie i pasujące do treści :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona okładka tego roku to "Kochając pana Danielsa". W zasadzie to wydawnictwo rozpieszcza Nas czytelników wizualną stroną książki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ania z pizama-w-koty.blogspot.com
Mnie tylko okładki klasyki zachwyciły <3
OdpowiedzUsuńFaktycznie same rarytasy wybrałaś.
OdpowiedzUsuńPrzeminęło z wiatrem <3 i kulinarne okładki są cudne, chociaż nie lubię gotować to mam kilka książek :D
OdpowiedzUsuńPrzeminęło z wiatrem wygrywa wszystkie konkurencje - jest piękna :)
OdpowiedzUsuńŚwiatło, którego nie widać :)
OdpowiedzUsuńKucharskie okładki, które wybtałaś są cudne. Jednak mój typ ze wszystkich to Przeminęło z wiatrem. To wydanie skradło moje serce.
OdpowiedzUsuńDla mnie moją ulubioną okładką jest "Klejnot" a z Twoich "Przeminęło z wiatrem" :D
OdpowiedzUsuń"Zabić drozda" i "Jądro ciemności" to majstersztyki! :D Dla mnie, najlepszą okładką było "Światło, którego nie widać" - prosto, ale zachwycająco :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
BOOKBLOG
Piękne okładki. :) Uwielbiam, gdy jest na czym oko zawiesić, a w 2015 roku nie brakowało takich okładek. :)
OdpowiedzUsuń