19 maja

#124. Jak Cię zabić, kochanie? - Alek Rogoziński [przedpremierowo]



Tytuł: Jak Cię zabić, kochanie?
Autor: Alek Rogoziński
Wydawnictwo: Filia Mroczna Strona
Liczba stron: 336
Data wydania: 2 czerwca 2016
Cena katalogowa: 36,90 zł



Już jakiś czas temu Alkowi Rogozińskiemu została przypięta łatka księcia komedii kryminalnej. Po jego ostatnich dwóch książkach mogłam podpisać się pod tym stwierdzeniem obiema rękami. Przy trzeciej książce – Jak Cię zabić, kochanie? – oczekiwania były ogromne, zarówno w stosunku do samej fabuły jak i bohaterów, a moja ciekawość z każdym dniem rosła jak nigdy przedtem. Teraz już wiem, jakie to uczucie wyczekiwać na książkę swojego ulubionego autora!

Tym razem poznajemy Kasię – nierozgarniętą Kasię – która przygotowuje misterny plan pozbycia się swojego małżonka z nadzieją, że uda jej się odziedziczyć ogromny majątek. Kasia zupełnie jednak nie spodziewa się tego, że jej ukochany mężulek knuje za jej plecami i sam też próbuje się jej pozbyć.

Styl autora pozostał niezmienny – i chwała Ci za to – Alek nadal potrafi rozbawić czytelnika przez wykreowanie karykaturalnych postaci i stworzeniu dla nich odpowiedniego świata i sytuacji, które dodatkowo podkręcą ich komiczność. Mam wrażenie, że Rogoziński jest znakomitym obserwatorem świata i w swoich książkach wykorzystuje zachowania wypatrzone w społeczeństwie. Wywleka na światło dzienne zlepek zachowań i myśli, o których normalnie się nie mówi, które stanowią pewnego rodzaju tabu. Większość wydarzeń osadzona została w Warszawie, w rzeczywistym świecie, przez co poszczególne sytuacje wydają się być jeszcze bardziej prawdopodobne.
Wydaje mi się, że tym razem Rogoziński zwrócił też większą uwagę na sam wątek kryminalny – kiedyś nie cackał się z bohaterami, tylko ich na miejscu zabijał – a teraz w bardziej umiejętny sposób potrafi kreować intrygi i wprowadzać zamieszanie, które do tego morderstwa ostatecznie nie doprowadzają. Ogromną zaletą jego pozycji jest to, że w nich cały czas coś się dzieje i nie jest to podobnie oklepany schemat jak w większości książek, a dodatkowo daje czytelnikowi rozrywkowego kopa, że przez kolejny tydzień nie może spokojnie usiedzieć w jednym miejscu tylko cały czas chichra się po kątach, przypominając wydarzenia z Jak Cię zabić, kochanie?, doprowadzając wszystkich niewtajemniczonych do szału.

Książkę pochłonęłam w jeden wieczór, dosłownie nie mogłam się od niej oderwać. 

Wykreowani przez Alka bohaterowie są przekomiczni i przezabawni. Możemy dopatrzyć się w ich zachowaniu podobieństw do postaw telewizyjnych celebrytów, a to wszystko dodatkowo okraszone zostaje jeszcze odrobiną ironii i irracjonalności. Jedynym elementem wspólnym wszystkich postaci jest materializm – każdy z nich za wszelką cenę stara się dotrzeć do góry gotówki, która ustawi ich na resztę życia, bez względu na to co muszą poświęcić, aby się do niej dobrać. Nierozgarnięta Kasia, dobroduszna Danka, namiętne i przebiegłe siostry zakonne, napinacz Tygrys Złocisty… To dopiero początek! 
Seria, w której główną bohaterką była Joanna, ma kilka elementów wspólnych z Jak Cię zabić, kochanie?, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby przygodę z książkami Rogozińskiego zacząć od tej pozycji. Jeżeli lubicie jak książki wywołują u Was fale emocji – gwarantuję, że w tym przypadku będą tylko te pozytywne – czym prędzej powinniście zabrać się za lekturę którejś z książek tego autora.



Za przedpremierowy egzemplarz dziękuję autorowi ♥


10 komentarzy:

  1. Zawsze powtarzam, że książki tego Autora to pewniak! :) I jak wynika z Twojej recenzji, mam rację. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh tak! Ale też trzeba mieć odpowiedni humor do takich książek ;)

      Usuń
  2. Czytałam pierwszą książkę Alka Rogozińskiego i nie byłam zachwycona. Przez to nie zdecydowałam się na sięgnięcie po jego kolejne książki.

    ksiazkowy-swiat-niki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie utrzymane są w podobnym klimacie, więc skoro pierwsza Ci się nie spodobała, to pozostałe też nie przypadłyby Ci do gustu.

      Usuń
  3. Nie miałam jeszcze okazji poznać twórczości Alka Rogozińskiego, ale czuję, że klimat tworzony przez autora przypadnie mi do gustu, a karykaturalni bohaterowie dadzą się szybko polubić. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobnie jak Miłka nie miałam jeszcze okazji przeczytać książek Alka Rogozińskiego, jednak widzę, że to był błąd. Widać, że powieść Cię pochłonęła i mam nadzieję, że w moim przypadku będzie podobnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi świetnie, a nie znam człowieka! Aż mi głupio ;)
    No ale od tego jest blogosfera - żeby trafiać na książki, których się nie zna, a które są warte uwagi :)
    Lubię ironiczne podejście do ludzi i karykaturalne postaci myślę, że byśmy się polubili :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tego autora, ale muszę przyznać, że powala na samym wstępie – tytułem:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie się zapowiada. Za kryminałami nie przepadam, ale ten mógłby mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © rude recenzuje.